Od covidowego krachu na giełdach w marcu 2020r, przybyło na rynek wielu nowych inwestorów, co widać obecnie po obrotach na rynku (udział inwestorów indywidualnych to obecnie około 24% obrotów).
Wiele z tych osób nie miało nigdy do czynienia z niczym innym oprócz zakupu i sprzedaży akcji. Można powiedzieć, że to dobrze o nich świadczy, nie powinni zaczynać swojej przygody na rynkach finansowych od instrumentów lewarowanych, mam tu na myśli przede wszystkim forex i kontrakty CDF oraz kontrakty na akcje czy indeksy notowane na GPW.
W ramach strefy premium prowadzę zarówno swój rzeczywisty rachunek IKE oraz pokazuje zagrania w portfelu spekulacyjnym, gdzie czasami zdarza mi się wykorzystywać do tego kontrakty terminowe.
Liczne pytania jakie otrzymywałem na temat jak działają kontrakty i co to właściwie jest, zmotywowały mnie do napisania tego artykułu, nie omawia on szczegółowo i w pełni tematu kontraktów terminowych, ale w jakiś sposób przybliży ich działanie osobom, które nie miały z nimi do tej pory żadnej styczności.
Zaczniijmy od odpowiedzi na pytanie: Czym jest kontrakt terminowy?
Kontrakt to umowa między 2 stronami Nabywca/sprzedawca zobowiązuje się do kupna/sprzedaży w określonym momencie w przyszłości danego instrumentu bazowego po z góry określonej cenie.
Kurs kontraktu zależy od kształtowania się ceny innego instrumentu finansowego zwanego instrumentem bazowym, którym może być np. WIG20, mWIG40, wybrane akcje notowane na GPW, kursy walut np. USD/PLN.
Przedstawię teraz na przykładzie jak działa kontrakt na indeks WIG20 z mnożnikiem 20 PLN
Jedni z Państwa uważają, że indeks WIG20 pójdzie w górę. (BYKI) Inni twierdzą, że WIG20 będzie spadał. (NIEDŹWIEDZIE)
Przykład: 2300 -> 2350 oznacza 1000 zł zysku dla osób „wierzących we wzrosty” 1.000 zł = 50 pkt. x 20 zł; Jeżeli kontrakt na indeks będzie spadał to bogacili będą się osoby „wierzące w spadki” (niedźwiedzie). Oznacza to, że kwota zysku jednej strony jest stratą dla drugiej strony transakcji.
Nic nie przemawia jednak do wyobraźni inwestorów lepiej niż prawdziwe screeny i ja Wam to pokażę. Tak się składa, że w tym miesiącu zająłem na chwilkę pozycję krótką na indeksie WIG20, początkowo była ona w zysku, ale bardzo szybko musiałem ją zamknąć po informacji o podwyżce stóp % w Polsce. Dlaczego? Banki mają ok. 28% udziału w WIG20.

Jak łatwo zauważyć na wzroście indeksu o 6 pktów straciłem łącznie 132zł (120zł +12zł prowizji) 6zł za otwarcie i 6zł za zamknięcie pozycji.
Bardzo ważny jest sposób zamykania i otwierania pozycji, o których należy pamiętać!

Kolejną ważną rzeczą o której należy pamiętać to miesiące wygasania kontraktów.
Jeśli z otwartym kontraktem nic nie zrobicie zostanie on rozliczony po cenie zamknięcia kontraktów właśnie w momencie jego wygasania.

Następną rzeczą, którą musi zrozumieć osoba otwierająca pozycje na kontraktach to mnożnik, kurs kontraktu czy jego wartość.
Jak już wcześniej wspominałem w przypadku WIG20 mnożnik wychodzi 20zł, co oznacza, że otwierając pozycje 1 kontraktu przy jego wartości 2500, otwieramy ekspozycje na WIG20 o wartości bagatela 50tys złotych. By dokonać takiej transakcji wystarczy około 4 tys. złotych na depozyt zabezpieczający oraz jakaś rezerwa gotówki na rachunku w przypadku gdyby nasza pozycja zaczęła tracić.
W przypadku akcji, warto pamiętać czy 1 kontrakt odpowiada za 1, 10, 100 czy nawet 1000 akcji.
Na jakie akcje obecnie notowane są kontrakty i z jakim mnożnikiem przedstawia poniższe zestawienie.
Lista kontraktów akcyjnych wraz z liczbą akcji przypadającą na jeden kontrakt


Warto pamiętać na jakie rodzaje ryzyka rynkowego jesteśmy narażeni otwierając jakiekolwiek pozycję na kontraktach.

Na koniec jeden z przykładów moich ostatnich zagrań na kontraktach oraz wytłumaczenia zalet i przewag kontraktów nad akcjami.
Są to przede wszystkim niższe prowizje za otwarcie i zamknięcie kontraktu na akcje, w moim przypadku 2x3zł od kontraktu na akcje oraz efekt dźwigni finansowej.
Otwarcie 1 kontraktu na akcje BOGDANKI to wymóg ok. 600zł depozytu zabezpieczającego, zarabiamy/tracimy jednak od 100akcji. Zakładając cenę 1 akcji BOGDANKA na 45zł, wartość 1 kontraktu to 4500zł.
Gdybym kupił 100 akcji Bogdanka przyjmując wysokość prowizji 0,3% i kurs akcji 45zł, kosztowałoby mnie to 4500zł plus 13,50zł prowizji (3zł kontrakt) oraz podobnie przy sprzedaży.
Mamy więc około 10zł oszczędności zarówno na otwarciu i zamknięciu pozycji, jeśli tą oszczędność pomnożymy np. razy 5, wychodzi na to, że oszczędzamy kwotę około 100zł na samych prowizjach.
Przykład: kupowanie i akumulacja kontraktów na akcje BOGDANKI:

Wyjście z pozycji, zamknięcie kontraktów, poprzez ich sprzedaż:

Jak wyliczyłem w opisie twitta zysk z tych transakcji na kontraktach wyniósł 28500zł – 26 710zł – 36zł (wartość prowizji) = 1754zł, całkiem nieźle jak na kilka dni spekulacji.
W całym wpisie nie wspomniałem o tym, że kontrakty terminowe mogą w pewny sposób stanowić dla Was świetne zabezpieczenie na wypadek spadków długoterminowych pozycji w portfelu IKE.
Załóżmy, że macie kupione świetne akcje np. PZU na covidowym dołku, których nie chcecie sprzedawać (dywidendy)
w przypadku pogorszenia koniunktury na giełdzie możecie zabezpieczyć się zajmując pozycję na ich spadek na zwykłym rachunku maklerskim z dostępem do kontraktów.
Mam nadzieję, że choć w pewnym stopniu przybliżyłem Wam działanie kontraktów terminowych w jasny sposób, najważniejsze co z tego musicie zapamiętać to odpowiednie zarządzanie pozycją, czy mierzenie swoich sił na zamiary. Gra na forexie czy kontraktach bardzo źle się kończy w większości przypadków głównie przez to, że ludzie podejmują zbyt duże ryzyko, umiejętne wykorzystanie jednak tych instrumentów w pewnych przypadkach jest jednak bardzo pomocne.