Historia mojego rachunku IKE sięga 2015r. Pierwsza wpłata wyniosła 10 100zł i została dokonana 28 stycznia tego samego roku, później w ciągu roku dopłaciłem jeszcze 1700zł. Co dało łączną wpłatę 11800zł w pierwszy roku inwestowania.
Następnie w okresie od 2016r. do marca 2020r. dokonałem jeszcze 28 wpłat systematycznego oszczędzania.
Wpłaty w ciągu tych lat przedstawiały się następująco, a ich screeny są do wglądu we wpisie „Historia mojego rachunku IKE”
2015r. – 11 800zł (suma 3 wpłat)
2016r. – 12 100zł ( 5 wpłat)
2017r. – 12 100zł ( 9 wpłat)
2018r – 13 000zł (8 wpłat)
2019r. – 6000zł (4 wpłaty)
2020r. – 3000zł (2 wpłaty)
Suma wpłat 58 tys. złotych.
Jeszcze 2 stycznia 2020r. stan mojego konta wynosił 79 404,24zł, jak więc widzicie inwestowanie przynosiło zyski ale nie jakieś gigantyczne. Jednak ponad 21 tys. zysku też nie jest uważam złym wynikiem.

To jak później potoczyła się moja historia, część z Was pewnie już wie, nie będę więc do tego wracał. Gdyby na początku ubiegłego roku najlepsza na świecie wróżka powiedziała mi, że wypłacę wszystkie pieniądze które wpłaciłem na IKE razem z podatkiem, na IKE zostanie mi ponad 300 tys. złotych, a suma dywidend w kolejnym roku przekroczy 20 tys. uznałbym ją za kompletną wariatkę, niebezpieczną dla otoczenia.
Tak samo bym pomyślał jeśli by stwierdziła, że założę, bloga i skupią wokół siebie grupę ponad 200 osób, która za obecność w takiej społeczności będzie w stanie zapłacić abonament.
Jak widać życie pisze jednak czasami niesamowite scenariusze, a każdemu z nas może przydarzyć się niesamowita historia zmieniająca jego życie, o której będzie opowiadał latami.
Na rynku są lepsze i gorsze okresy dla inwestorów, jak pokazuje jednak moja historia, warto oszczędzać systematycznie. Jeśli marzy Wam się złoty strzał, zakup spółki na wiele lat, która może przynieść gigantyczne stopy zwrotu, w przypadku osiągnięcia dużego sukcesu, spróbujcie to zrealizować stawiając na inwestowanie samodzielne i selekcję spółek. Nie zrobicie tego inwestując pasywnie w fundusze, czy ETFy.
Bieżący rok nie był dla mnie lekki, łatwo być bohaterem jednej spółki czy jednego sezonu, sztuką jest utrzymać wyniki w dłuższym okresie oraz umieć dostosowywać się do zmieniającej sytuacji.
Wielu tylko czekało na mój błąd, pomyłkę czy większą wtopę, niestety póki co muszą się rozczarować. Pomogło na pewno wieloletnie doświadczenie, zdrowy rozsądek ale i dobra koniunktura na GPW. Jednak jak to często bywa, nawet podczas takiego dobrego roku na GPW można było wiele stracić, stawiając na sektory będące w niełasce inwestorów jak: gaming czy biotechnologia.
Przez cały rok w ramach IKE mój największy i najbardziej kosztowny błąd to było niezrealizowanie zysku na spółce BOWIM ok 5 tys. i zamknięcie później tej pozycji na stracie.
Dzisiaj jestem dopiero na początku tej długiej drogi, przede mną 20 lat inwestowania w ramach IKE do emerytury, a kolejny rok być może będzie jeszcze trudniejszy. W kończącym się roku postawiłem na większą dywersyfikację portfela, choć nie jest ona zbyt duża (aktualnie to 14 spółek), a kilka spółek (4-5) stanowi jego mocny trzon.
Założenie bloga, codzienny kontakt ze społecznością inwestorów, wymiana podglądów, z jednej strony wprowadza nieco presji i zamieszania, z drugiej strony dużo daje każdemu z nas. Poznałem wiele wspaniałych osób i mam nadzieje, że zbudujemy jakieś większe długoterminowe relacje.
Zdaje sobie jednak ciągle też sprawę, że jako inwestor fundamentalny, mam jeszcze wiele braków i ciągle muszę się uczyć, stąd też kupiłem niedawno kurs: Psychologia inwestowania, a na półce leży jeszcze wiele książek do przeczytania. Jak wiecie, jestem dosyć sceptyczny do różnego rodzaju szkoleń i od wielu lat w żadnym płatnym szkoleniu nie brałem udziału. Natomiast kupić coś u pewnego źródła za niewielkie pieniądze, czasami warto dla samego siebie.
Robione przeze mnie codziennie, czy na koniec tygodnia podsumowania portfela IKE, stóp zwrotu z każdej spółki, pozwalają także mi stawać się lepszym inwestorem oraz pilnować każdej pozycji w portfelu. Na forum mam natomiast dziennik swoich transakcji z całego prawie roku. W tym miejscu, być może niesłusznie stwierdzę, ale tego właśnie brakuje mi w niejednym płatnym wirtualnym portfelu. Obserwuje portfele, które są bardzo mocno zdywersyfikowane, znajduje się w nich nawet 30-40 czy 50 pozycji, a udziały spółek wahają się od 0,5-3,5%. Jeśli ktoś jest w stanie pilnować np. 40 pozycji w portfelu, na różnych rynkach, w różnych strefach czasowych, w różnych walutach i jest z tym wszystkim na bieżąco to szczerze gratuluję i podziwiam.
Wracając jednak do głównego tematu mojego wpisu, w tym roku otrzymałem w ramach dywidend oraz zaliczek na dywidendę łącznie 21 wypłat. Czekam jeszcze na 360zł zaliczki ze spółki TIM które wpłynie na rachunek 23 grudnia. Łącznie będzie to kwota aż 20 858,29zł! Przy limicie wpłat na IKE w tym roku 15 777zł.
Listę dywidend widać dokładnie na przedstawionym screenie, część pozycji oficjalnie ujawniam, bo części z tych spółek nie mam aktualnie w swoim portfelu. Najwyższa dywidenda była ze spółki PZU i wyniosła aż 4900zł a stopa dywidendy pewnie gdzieś w granicach 11-12%, wspaniała sprawa tym bardziej, że nie zapłaciłem od tych dywidend ani 1zł podatku od zysków kapitałowych. Wyjątek stanowiła spółka GAZPROM, gdzie taki podatek został pobrany u źródła ale stopa dywidendy netto wyniosła i tak ponad 6%, wzrost kursu akcji wyniósł natomiast ponad 100%.

Na zwykłym koncie maklerskim sam podatek od dywidend wyniósłby mnie około 4 tys. złotych, i tyle mniej dostałbym na rachunek, natomiast jeśli bym dodał kwotę niezapłaconego podatku od kupna/sprzedaży akcji w ciągu roku, to kwota oszczędności zrobiłaby się jeszcze wyższa!
Jakie można wyciągnąć wnioski?
Konto IKE to cudowna metoda i wg mnie najlepsza do inwestowania długoterminowego, korzyści podatkowe na przestrzeni wielu lat są potężne. Warto wpłacić i wykorzystać te limity nawet jeśli by to miały być wpłaty tylko przez 5-6 lat, jak to było w moim przypadku.
Prawdziwego inwestowania długoterminowego doskonale możecie nauczyć się za pośrednictwem takich właśnie instrumentów jak IKE czy IKZE, mając z tyłu głowy długi horyzont inwestycyjny, nie podejmujecie wtedy często nerwowych decyzji, uczycie się cierpliwości i nie skaczecie z kwiatka na kwiatek. Wpływające co roku dywidendy bez podatku stanowią wspaniały dodatek i są dla Was poważnym argumentem do trzymania oraz akumulacji akcji dywidendowych spółek nawet jeśli koniunktura na giełdzie jest chwilowo gorsza.
W tym miejscu trzeba też podkreślić, że stopy dywidend na poziomie 6,7 czy nawet 10% jakie są na naszej giełdzie pozostają jedynie w kwestii marzeń inwestorów na innych rynkach.
Konto IKE ma również tą wielką zaletę, że można część środków stanowiącą sumę wpłat wypłacić jeszcze przed emeryturą, wprawdzie zapłacicie wtedy częściowy ale odroczony podatek. Inwestujecie jednak dalej już sam zysk i możecie być pewni, że w najgorszym przypadku stracicie tylko jego część a nie własne pieniądze!
P.S
Pamiętajcie o wykorzystaniu limitów wpłat na IKE i IKZE w tym roku, czasu jest coraz mniej, a nie wykorzystane limity przepadają.
UWAGA!!! Tylko do końca roku wyjątkowa promocja, na kod zniżkowy: TOBYLROK – 10% rabatu od ceny standardowej oraz dostęp do końca 2022r lub 2023r. w zależności od wybranego pakietu.